- Nareszcie nie mam problemów z doborem torebki do stroju. Ta z dżinsu pasuje dosłownie do wszystkiego - cieszy się Katarzyna Lisiecka (23 l.) z Poznania. Uszycie cudeńka z odzysku zajmuje dosłownie dwa kwadranse i wcale nie wymaga dyplomu mistrza krawiectwa! Pracę nad torebką trzeba zacząć od obcięcia nogawek starych spodni tuż nad krokiem i przewrócenia materiału na lewą stronę. Potem w ruch pójdą igła i nitka. Należy zszyć obcięty brzeg spodni i dołączyć pasek wykonany z fragmentu nogawek. - Torebka ze starych dżinsów ma same atuty. Jest oryginalna, tania
i z nieśmiertelnego materiału, który będzie królował także w tym sezonie - przekonuje Katarzyna.