Przedstawiciele miejskiego przewoźnika zapowiedzieli, że na odcinku zwykle obsługiwanym przez metro linii Gbędzie jeździć tylko tzw. Shuttle Bus. Nie przewidują na czas remontu zwiększenia kursowania zwykłych autobusów. - Moim zdaniem tojakiś żart i kpina z pasażerów oraz wszystkich mieszkających na Greenpoincie. Przecież zaczęły się wakacje, każdy będzie chciał sobie w weekend gdzieś wyskoczyć, ale odechciewa się, jak człowiek pomyśli o tym, że ma się telepać w zatłoczonym autobusiku, który nie jest tak pojemny jak metro - mówi oburzona Alicja, która mieszka w polskiej dzielnicy od ponad 10 lat. Dodaje, że odkąd pamięta, linia G zawsze była ofiarą różnych rewolucji. - Trasa jest skrócona, nie wspomnę już o tym, że i pociągi linii G mają najmniej wagonów i kursują bardzo rzadko. Ale teraz odetną nas po prostu! - dodaje.
Ale MTA mówi, że remont tunelu łączącego Greenpoint z Long Island City uszkodzonego podczas huraganu Sandy to konieczność. A wstrzymanie kursowania w czasie weekendów będzie - ich zdaniem - mniej uciążliwe, aniżeli miałoby to być przeprowadzane nocą. Dlaczego tylko nie można na ten czas wysłać na trasę większej liczby autobusów - pytają mieszkańcy Greenpointu?