Jak podaje Daily News, Bozeman został oskarżony o obrabowanie w 2011 roku dwóch mężczyzn - miał im wówczas ukraść 9 tysięcy dolarów. Jak potem ustalono, podczas dochodzenia popełniono wiele błędów, przez które w rezultacie za kratki trafił niewinny człowiek. Dopiero po porównaniu DNA potwierdzono, że to nie Ronald Bozeman jest sprawcą przestępstwa. Sędzia w grudniu 2012 r. oddalił sprawę, wypuszczając na wolność niewinnie skazanego mężczyznę. Teraz Bozeman oczekuje na zadośćuczynienie.
Za niesłuszne wsadzenie za kratki chce od miasta 16 milionów dolarów!
2013-06-27
4:00
Ronald Bozeman (66 l.) został oskarżony o napad z bronią w ręku i spędził rok w więzieniu. Problem w tym, że napadu nie popełnił. Oczyszczony z zarzutów złożył pozew przeciwko miastu i detektywowi, który prowadził sprawę.