Nie będzie to pierwsza płyta aktorki. Jak sama przyznaje w rozmowie z magazynem "Grazia" od dzieciństwa towarzyszyła jej muzyka. Najpierw były to kolędy, później piosenki z bajek. Za swoją idolkę gwiazda miała... Agnieszkę Chylińską!
- Moim absolutnym hitem tamtych lat były piosenki O.N.A. Żałuję, że Agnieszka już nie śpiewa takich ostrych, rockowych utworów. Wtedy, mknąc swoim pierwszym autem przez miasto, wyobrażałam sobie, że jestem Chylińską i że to ja stoję na scenie i mam ten "rząd dusz".
Zobacz też: Kasia Figura o Ani Przybylskiej: Można było z nią konie kraść!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail