Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. Dopiero co pisaliśmy, że Izabela Janachowska będzie uczyła tańczyć sławnego boksera Andrzeja Gołotę, a już pojawiły się pierwsze problemy.
Okazuje się, że do obsady jesiennej edycji show zaangażowano Filipa Bobka, aktora znanego choćby z "BrzydUli". Janachowska będąca pod wielkim urokiem przystojniaka postanowiła o niego zawalczyć.
- Iza jest załamana faktem, że ma tańczyć z Gołotą. Marzy jej się taniec z Filipem Bobkiem, który prawdopodobnie będzie tańczył z Magdą Soszyńską-Michnio (27 l.) i tu zaczynają się problemy. Mam nadzieję, że obie panie nie będą się awanturować - wyjawia nasz informator. - Iza strasznie nie chce znowu, po Salecie, trenować boksera. No i z Bobkiem na pewno ma szansę zajść o wiele dalej.
Nie ma się więc co dziwić, że Iza postanowiła się zbuntować. Nawet żona Andrzeja Gołoty, Mariola (41 l.), lekko postraszyła tancerkę. Kilka dni temu powiedziała "Super Expressowi", że musi mieć sporo cierpliwości i dużo pogody ducha, aby pracować z jej mężem. A Iza do bardzo cierpliwych nie należy. Przy poprzednim partnerze, Przemku Salecie (42 l.), podobno kilka razy straciła cierpliwość.
Oczywiście klamka jeszcze nie zapadła i piękna Iza ma jeszcze szansę na taniec z Bobkiem. Bo jak mówią w kuluarach produkcji, Iza też nie jest obojętna przystojnemu Filipowi...