Śledczy dotarli do "dziwnych wpłat na konta rodziców małych chłopców", dzięki materiałom detektywa Antoniego Peliciano (69 l.). Okazuje się, że Jackson wynajął go, by tuszował jego pedofilskie zachowania. Co więcej, podobno gwiazdor wysyłał też jego współpracownika, aby ten robił zdjęcia małym chłopcom z biednych rodzin. Rodzicom proponował za duże pieniądze przyjaźń dziecka z gwiazdą. Ta specyficzna przyjaźń miała polegać na przebywaniu chłopca w pałacu Jacksona w zamian za zezwolenie na "intymne" z nim zabawy.
Sprzedawali swoje dzieci pedofilowi
2013-07-02
4:00
Rodzice molestowanych przez Michaela Jacksona (+51 l.) dzieci wiedzieli, co gwiazdor wyprawia z ich pociechami. I zgadzali się na to, gdyż dostawali za ten koszmarny proceder masę pieniędzy. Takie wnioski wysnuwają śledczy z FBI prowadzący dochodzenie w sprawie pedofilskich nadużyć nieżyjącej już gwiazdy pop.