VIOLETTA VILLAS przetopiona na DWA DIAMENTY. Z pukla WŁOSÓW VILLAS powstały zielone diamenty

2012-02-21 8:40

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, z pukla włosów zmarłej Violetty Villas (†73 l.) zrobiono dwa zielone diamenty. Kosztowało to co najmniej 6 tys. zł. Jak pisał "Super Express", jeden będzie sprzedany na aukcji, drugi zostanie w rękach syna piosenkarki, Krzysztofa Gospodarka (56 l.), i jego żony Małgorzaty.

Po śmierci gwiazdy polskiej estrady tajemniczy darczyńca z zagranicy złożył na ręce Gospodarków kosztowny prezent. Zaproponował im, że sfinansuje wykonanie dwóch diamentów pamięci z pukla włosów Violetty.

Wykonaniem klejnotów zajęła się firma Diament Pamięci z Warszawy.

- Technologię syntezy monokryształów stworzono już w połowie lat 50. ub. stulecia - wyjaśnia Dariusz Markowski, właściciel firmy. - Jednak dopiero kilka lat temu zaczęto tworzyć krystalicznie czyste i piękne diamenty, które nadawałyby się na inne niż przemysłowe potrzeby. Już 200 gramów prochów lub kosmyk włosów, tak jak w przypadku Violetty Villas, wystarcza do stworzenia klejnotu.

Proces tworzenia dwóch brylancików trwał niespełna 8 tygodni. Włosy najpierw zwęglono w wysokiej temperaturze, a potem uzyskano grafit, który wraz z diamentowym ziarenkiem umieszczono w odpowiednio przygotowanym pojemniku. Całość zamknięto w specjalnej prasie. W niej rósł diament pamięci.

- W wyniku tego procesu otrzymujemy surowy kamień, któremu nadaje się blask w procesie szlifowania - wyjaśnia Markowski.

Stworzenie cennych dla rodziny kamieni jest dość kosztowne.

- W odróżnieniu od rynków zachodnich, gdzie cena na takie usługi zaczyna się w przeliczeniu od kilkunastu tysięcy złotych, w Polsce mamy odmienne realia i inne portfele. Ceny za diament zaczynają się już od niespełna 3 tys. zł - tłumaczy Markowski.

Gospodarkowie mają plan, co zrobią z nietypowymi klejnotami.

- Jeden z nich trafi na aukcję. Dochód z niej przeznaczymy na sfinansowanie pomnika mamy - mówiła w grudniu synowa gwiazdy Małgorzata Gospodarek.

Drugi diament zostanie rodzinną pamiątką.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają