Związek Kayah z Pako Sarrem (44 l.) to już bolesna przeszłość. Tak jak z Sebastianem Karpielem-Bułecką (39 l.) z Zakopowera, który właśnie został ojcem i szykuje się do ślubu z inną.
- Zawiodłam się na kilku ważnych osobach, zobaczyłam, że relacje, które wcześniej wydawały mi się prawdziwe, są tak naprawdę zwykłą transakcją. Manipulowano mną, żyłam w iluzji, a przebudzenie okazało się bolesne. Kiedy spotyka się na swojej drodze wyrachowanego manipulanta, dla którego jesteś tylko narzędziem do osiągnięcia jego celów, trudno mówić o przyjaźni po zakończeniu związku - podsumowuje z goryczą piosenkarka.
Ostatni związek Rinkego także zakończył się fiaskiem. Holender rozstał się ze stylistką Malwiną Wędzikowską (33 l.). Powodem była m.in. wszechobecność byłej małżonki. Rinke zapraszał ją na święta i wszystkie domowe uroczystości. Oficjalnie robił to dla syna, ale czy tylko?
Kayah coraz częściej chwali Rooyensa jako ojca. Wspomina, że dobrze byłoby jej być w stabilnym związku, takim, jaki tworzyła w latach 90. z Rinkem.
- Nikt za mnie syna nie wychowa, nikt za mnie nie weźmie odpowiedzialności za jego jeszcze nieletnie czyny. Może gdybym dzieliła z kimś te trudy życia, byłoby łatwiej... - te słowa artystki brzmią jak chęć powrotu.