Echa naszej publikacji: Kupowanie w lumpeksach to nie wstyd. Sam mam kilka rzeczy

2016-02-17 3:00

Po tym, jak "Super Express" ujawnił, gdzie zakupy robi mąż pani premier, rozpętała się prawdziwa burza. Polacy podzielili się na dwa obozy. Jedni uważają, że to nie przystoi, by małżonek kobiety, która rządzi Polską, chodził w używanych ubraniach. Jednak wielu chwali Edwarda Szydłę (58 l.) za to, że nie zmienił swoich przyzwyczajeń i jak bardzo wielu Polaków kupuje ciuchy w lumpeksie.

Wielu celebrytów, polityków i zwykłych ludzi chwali taką postawę i przyznaje, że sami też chętnie ubierają się w popularnych lumpeksach. Marcin Prokop (39 l.), znany prezenter TVN, któremu nie można odmówić dobrego gustu, mówi wprost: - To żaden wstyd!

Nie tylko przeciętni zjadacze chleba lubią ubierać się w lumpeksach. Wczoraj napisaliśmy o tym, że mąż premier Beaty Szydło (53 l.) kupuje ubranie w sklepie z odzieżą używaną w Oświęcimiu, kilkaset metrów od Społecznej Szkoły Zarządzania i Handlu, której jest dyrektorem. Do kupowania w second handach przyznają się też otwarcie ludzie show-biznesu. O tym, że kupno używanej odzieży to nie wstyd, mówi słynący z dobrego stylu prezenter Marcin Prokop. - Nie mam nic przeciwko kupowaniu w lumpeksach. Często można tam znaleźć unikalne elementy garderoby. Dobry gust nie musi być kwestią zasobności portfela - mówi celebryta.

Prezenter nie jest odosobniony w swoich opiniach. Po co przepłacać, skoro można kupić markowe rzeczy za tanie pieniądze? - Jak ma taki fason, to proszę bardzo. To nie jest nic złego - komentuje aktorka Beata Tyszkiewicz (78 l.). Poparcia dla takiego modowego wyboru męża pani premier nie kryją też politycy opozycji. - Popieram męża pani premier Edwarda Szydło. Wypada mu ubierać się w lumpeksach - mówi posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (47 l.). Skromność Edwarda Szydły podoba się też zwykłym obywatelom. - Świadczy to o nim jak najlepiej, że jest normalnym człowiekiem, skromnym człowiekiem - chwali Izabela Wojtasik (32 l.), pracownik służby zdrowia z Białegostoku.

A co o zakupach męża w lumpeksie sądzi premier Beata Szydło? Zapytaliśmy o to podczas wczorajszej konferencji prasowej. - W skali interesu rozwoju gospodarczego Polski to rzeczywiście problem niesłychanie ważny - odpowiedziała z humorem.

Zobacz także: Szok! Mąż Szydło kupuje w lumpeksie!

Nasi Partnerzy polecają