Mateusz Morawiecki nie chciał zostać wiceprezesem PiS

2016-09-19 9:00

Kornel Morawiecki (75 l.) zdradza nam, że jego syn nie chciał być zastępcą Jarosława Kaczyńskiego (67 l.). - On nie ma takich ambicji - przekonuje nas ojciec wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego (48 l.). I dodaje, że syn ma predyspozycje na... prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

MATEUSZ MORAWIECKI

i

Autor: Katarzyna Zaremba MATEUSZ MORAWIECKI

Rada polityczna PiS wybrała niedawno nowe władze partii rządzącej. Jednym z murowanych kandydatów na wiceprezesa partii miał być Mateusz Morawiecki, zwany przez niektórych nawet delfinem Kaczyńskiego. To o nim mówiło się, że jest pupilkiem prezesa. A jednak nie został przez szefa partii mianowany na to stanowisko. Zamiast wiceprezesem wybrano go jedynie do komitetu politycznego. Czy faktycznie minister odebrał to jako afront? - Z całą pewnością mogę stwierdzić, że on wcale tego nie chciał. Nie takie są jego ambicje. On jest jeszcze młody, dopiero wszedł do wielkiej polityki, przed nim daleka droga i on zdaje sobie z tego sprawę. Cieszę się jednak, że wszedł do komitetu politycznego. Tym samym bardzo umocnił swoją pozycję w partii. Poza tym jest wicepremierem, a to bardzo odpowiedzialna funkcja - komentuje nam Kornel Morawiecki. Jednak marszałek senior nie wyklucza, że jego syn będzie się coraz wyżej wspinał po szczeblach politycznej kariery. - Jestem bardzo dumny z syna, z tego, co robi dla Polski. Kto wie, może kiedyś będzie i prezesem, bo przecież ma do tego predyspozycje, ale o tym za wcześnie mówić - kwituje Morawiecki.

Sprawdź: Wybory w Rosji: Znów wygra partia Putina?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki