Misiewicz i mistrzyni świata obserwowali pięściarskie zmagania przytuleni niczym para, choć to jeszcze o niczym nie świadczy. Jednak widać było, że dobrze czuli się w swoim towarzystwie. Czasem, zamiast śledzić ringowe potyczki, szeptali sobie "czułe słówka" lub ostentacyjnie robili selfie. Tym razem bez tzw. dzióbków - tak jak to miało miejsce na poprzedniej ich wspólnej fotografii, która kilka dni temu ukazała się w internecie. Wtedy też pojawiły się pierwsze spekulacje, że tych dwoje łączy coś więcej niż przyjaźń.
- Nigdy nie komentowałam na łamach mediów swojego życia prywatnego i teraz też nie będę - mówi nam Ewa Piątkowska. I dodaje: - Po tym, jak opublikowałam poprzednie zdjęcie w internecie, zauważyłam większe zainteresowanie wokół siebie, ale (.) nie spodziewałam się, że tyle będzie negatywnych komentarzy - twierdzi bokserka. Mimo tego w weekend na gali boksu para ponownie pojawiła się razem. Czyżby to odpowiedź dla internetowych hejterów?
Zobacz także: Nie żyje Pamela Bem-Niedziałek. Tak żegnają ją przyjaciele
Przeczytaj również: Kaczyński UJAWNIA szczegóły rozmów z Dudą. Padła jasna deklaracja
Polecamy ponadto: Sieć szpitali. Które szpitale NIE TRAFIŁY na LISTĘ SIECI SZPITALI? Sprawdź miasta i placówki