- Nasze prognozy dotyczące waloryzacji na poziomie 2,7 proc. mogą być jeszcze zrewidowane. Może ona wynosić nawet 3 proc., ale o tym dowiemy się pod koniec lutego, kiedy będą dane GUS. Cóż, wiem, że nie jest to wciąż dużo, ale w porównaniu z poprzednimi latami to sporo i emeryci mogą w jakimś sensie odetchnąć - mówi nam minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska (62 l.).
W lutym przyszłego roku GUS poda dane o inflacji i wzroście wynagrodzeń w 2017 r. To od tych dwóch czynników zależą bowiem podwyżki dla seniorów. Mateusz Morawiecki (49 l.), prezentując - jeszcze jako minister finansów - budżet na 2018 r., twierdził, że wszystko jest możliwe.
- Dzięki takiemu budżetowi na cele społeczne można wydać 75 mld zł, podczas gdy parę lat temu było to 19 mld - chwalił się. - Nie wykluczam ponownej nowelizacji tegorocznego budżetu. Mamy sytuację taką, jakiej nie mieliśmy w ciągu ostatnich lat - dodawał.
Zobacz także: Waloryzacja emerytur w 2018 roku? Ważna deklaracja Morawieckiego