Kukiz zawstydził dziennikarkę TVN24! [WIDEO]

Na początku dziennikarka TVN24 powiedziała do Pawła Kukiza: „Andrzej Duda na początku miał takie stanowisko, że jest za in vitro”, na co Kukiz miał odpowiedzieć. Kandydat na prezydenta powiedział tylko - Nie interesuje mnie, co pan Duda myśli o in vitro - odpowiedział Kukiz. Po czym dalej mówił - To zbyt wysoka cena, by podobać się w Europie, w sytuacji takiej, kiedy matka urodziła już dziecko niepełnosprawne, nie ma możliwości podjęcia pracy zarobkowej i musi przez 24 godziny na dobę siedzieć przy tym niepełnosprawnym dziecku, a dostaje wsparcia od państwa poniżej 1000 złotych miesięcznie, co w skali roku stanowi mniejszą kwotę niż kwoty na in vitro, przeznaczone dla małżeństw, które są w stanie podjąć pracę zarobkową i zarobić sobie na ten zabieg. Cała filozofia - odpowiedział Kukiz.

Potem dziennikarka TVN24 zapytała Kukiza o słowa, jakie miał wypowiedzieć na temat członków „Solidarności” („są obrośnięci tłuszczem”). Kukiz zapytał, skąd dziennikarka ma ten cytat. Ta nie potrafiła odpowiedzieć. Mówiła tylko "No, że są leniwi i tak dalej…". Kukiz nie dawał za wygraną - Gdzie powiedziałem, że są leniwi? Czy pani wie o co mnie pani pyta? Skąd pani ma te cytaty? To redaktor prowadzący pani podpowiedział? - Kukiz zawstydził dziennikarkę, która nie potrafiła odpowiedzieć na jego pytanie. Kiedy Kukiz zaczął odpowiadać o co chodziło z aferą z "Solidarnością", wtedy dziennikarka nagle przestała go słuchać, co nie spodobało się Kukizowi. - Trudno mi się rozmawia, kiedy pan pisze, ja pani trzymam mikrofon, a pani nie słucha o czym ja mówię - powiedział. Dziennikarka starała się uratować sytuację, mówiąc "Ja słucham…". Kukiz w tym momencie nie chciał już dalej odpowiadać na pytania.

Zobacz też: Kukiz do Wojewódzkiego: Nie demonizuj tak PO!

Sprawdź: Matka Kurka o Ogórek: Żenada