Jak informuje "Gazeta Wyborcza", chodzi o znacjonalizowaną po wojnie działkę o powierzchni prawie 16 i pół hektara gruntu między centrum Warszawy a lotniskiem Okęcie. Przed wojną należały do Zakładu Ogrodniczego Braci Hoser, jednej z najbardziej znanych firm ogrodniczych w Polsce. W 1951 roku grunty zostały włączone w granice Warszawy i wybudowano tam osiedle mieszkaniowe.
Według Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa to najwyższa kwota odszkodowania, z jaką wystąpiono wobec Skarbu Państwa w procesach związanych z nacjonalizacją gruntów.
- To wycena sprzed boomu na rynku nieruchomości. Dziś może być dużo wyższa, nawet 500 mln zł - odpowiada mec. Grzegorz Podlasiewicz, pełnomocnik rodziny Hoserów.
Prezes Prokuratorii Marcin Dziurda przyznaje, że rodzina Hoserów ma mocne argumenty. - Na pewno będziemy się domagać realnej wyceny nieruchomości, ale przede wszystkim szukać argumentów, by nie zapłacić, choć sytuacja prawna powodów jest mocna - mówi.
Według danych resortu skarbu w ostatnich latach sądy przyznały około dwóm tysiącom właścicieli łącznie 350 mln odszkodowań.