- W światku przestępczym pseudonimy funkcjonują zamiast imienia i nazwiska - wyjaśnia Krzysztof Hajdas (47 l.) z KGP.
A skąd się biorą?
- Nie ma reguły. Często pochodzą od nazwiska lub charakterystycznej cechy wyglądu - wyjaśnia . Czasami o nadaniu ksywki decyduje jedno wydarzenie. - Obraźliwy pseudonim ma piętnować noszącą go osobę we własnej grupie - mówi Hajdas.
Np. członek gangu zachował się niezgodnie z przestępczą etykietą i od tej pory wszyscy znają go jako "Chama".
- Trzeba pamiętać, że nawet jeśli pseudonim wydaje się śmieszny, nie zmienia to faktu, że mówimy o przestępcach, ludziach niebezpiecznych - kwituje Hajdas.