Prastara katedra w Regensburger, a w niej chór bawarskich chłopców o anielskich głosach, którego tradycja sięga aż 975 roku. Wierni z zachwytem słuchali Wróbelków z Katedry. Ale od lat na temat chóru krążyły szokujące plotki… Sprawę próbowano zamieść pod dywan. Przez długie lata chórem opiekował się Georg Ratzinger (92 l.), brat Josepha Ratzingera (89 l.)! Adwokat ofiar, Ulrich Weber, ogłosił właśnie, że zeznania przeciw księżom pracującym w chórze - w samym tylko przedziale czasowym 1953-1992 - złożyło aż 231 chórzystów! Byli zmuszani do seksu, także między sobą oraz do picia alkoholu, a duchowni patrząc na to, onanizowali się. Chłopcy, którzy stawiali opór, byli dręczeni i głodzeni.
ZOBACZ TEŻ: Skandaliczne słowa księdza: Dzieci są często WSPÓŁWINNE PEDOFILII
Czy Georg Ratzinger wiedział, co dzieje się w chórze, któremu szefował do 1994 roku, a potem również często towarzyszył mu podczas koncertów? - Mój materiał wskazuje na to, że tak – twierdzi adwokat. Jak podkreśla, to początek śledztwa, a ofiar może być wiele więcej. Czy w chórze dochodziło do gwałtów także po 1992 roku, a może dochodzi do nich po dzień dzisiejszy? Odpowiedzi na te pytania poszuka sąd.