O nowym doradcy nowego prezydenta donoszą dziennikarze "Faktu".
Aleksander Kwaśniewski na pracę za darmo może sobie pozwolić - co miesiąc pobiera 3600 zł na rękę specjalnej, prezydenckiej emerytury. Dobrze zarabia także na udziale w licznych konferencjach i odczytach na całym świecie, na które jako była głowa państwa jest chętnie zapraszany.
Pozostali doradcy otrzymają naprawdę duże wynagrodzenie: 14 tysięcy złotych brutto miesięcznie.
Były lider lewicy i głowa państwa przez dwie kadencje będzie pomagać Komorowskiemu głównie w sprawach związanych z polityką zagraniczną.
"Fakt" napisał, że Komorowski zaprosił do współpracy również Lecha Wałęsę. Nie wiadomo jednak, czy drugi były prezydent i laureat pokojowej nagrody Nobla zdecyduje się objąć stanowisko jego doradcy.
Przeczytaj też: Nałęcz będzie pracował z Komorowskim. Nagroda za poparcie w wyborach?