Premier wraz z kilkoma ministrami i posłami pojechał do Rzymu w ramach polsko-włoskiego szczytu międzyrządowego. W stolicy Włoch polscy politycy mieli nie tylko ręce, ale i
nogi pełne roboty. Zanim bowiem zabrali się do poważnych rozmów, zagrali w piłkę.
Spotkanie odbyło się na wojskowym stadionie olimpijskim, a obsada była iście gwiazdorska. Jak na premiera przystało, Donald Tusk objął najbardziej odpowiedzialną w drużynie funkcję - został kapitanem.
- To był fascynujący mecz, ale też duża promocja Polski na EURO. Premier strzelił dwa gole, wszyscy świetnie zagraliśmy - powiedział "Super Expressowi" poseł PO Jakub Rutnicki (34 l.), który podczas meczu stał w bramce.
Spotkanie sędziował były piłkarz Zbigniew Boniek (56 l.).
- Wiemy, jak dobrze gracie w piłkę, i rozumiemy, że ten wynik to jest przede wszystkim wyraz waszej gościnności - mówił po zakończeniu meczu Tusk. Poseł Rutnicki postanowił jednak bronić honoru drużyny i zaprzeczył, jakoby włoscy koledzy dali im wygrać.
- Pod koniec meczu to raczej my daliśmy fory Włochom - skwitował z uśmiechem Rutnicki.
Donald TUSK w formie na boisku we Włoszech: DAŁ nam PRZYKŁAD JAK ZWYCIĘŻAĆ mamy! - ZDJĘCIA
Piłkarze Franciszka Smudy (64 l.) mogą wziąć z nich przykład. Pierwszy spektakularny sukces przed EURO 2012 odniosła drużyna parlamentarzystów. W meczu charytatywnym w Rzymie reprezentacja polskich posłów wygrała z włoskimi politykami 7:2. Drużynę do zwycięstwa poprowadził sam premier Donald Tusk (55 l.). Czy nasi piłkarze zagrają równie dobrze podczas EURO?