Uczniowie będą poznawać najnowszą historię dopiero w szkole średniej, bo Ministerstwo Edukacji chce, by młodzież miała na najnowszą historię więcej czasu.
Przeczytaj koniecznie: Hubert Biskupski: Gimnazja to wylęgarnia patologii
Do tej pory było tak, że i w podstawówce, i w gimnazjum, i w szkole średniej uczniowie przerabiali całą historię. Trzykrotnie zaczynali od starożytności a kończyli historią najnowszą. Dlatego nauczycielom pomysł nie bardzo się podoba. Mówią, że będzie im trudniej uczyć, bo nie będą mogli odwołać się do wiedzy z poprzedniej szkoły.
Od trzech lat liczba maturzystów, którzy decydują się zdawać historię systematycznie spada. Trzy lata temu decydował się na to co dziesiąty abiturient, w ubiegłym roku już niecałe 8 proc. Tyle, że rok temu historię zdawano już tylko jako przedmiot dodatkowy, bo trzecim obowiązkowym stała się matematyka. Wyniki są średnie. Maturzyści uzyskiwali średnio od 47 do 55 punktów na 100 możliwych.