Wjechał na nie swoim mercedesem i przez kilkaset metrów brał szyny za zwykłe wertepy. Wtem zobaczył nadjeżdżający z naprzeciwka pociąg. Na szczęście 430-tonowy towarowy skład jechał bardzo wolno. Maszynista zaczął hamować i choć doszło do zderzenia, taksówkarz przeżył. Trafił do szpitala, a po wyjściu odpowie za jazdę po pijanemu.
DĘBICA: Pijany taksówkarz jechał po torach - ZDJĘCIA
2012-03-02
3:00
Podkarpackie. 72-letni taksówkarz z Dębicy wsiadł za kierownicę bez butów i skarpetek, za to z promilem alkoholu w organizmie. I tory kolejowe pomyliły mu się z drogą.