Niektórzy mieszkańcy Nadarzyna mają pomysły. W ostatnim czasie napisali pisma do wójta i domagają się od niego podjęcia interwencji. Pierwsza z nich dotyczyła usunięcia zbiornika retencyjnego, odwadniającego trasę S8. Okazuje się, że żaby organizują tam sobie schadzki i za głośno kumkają, co przeszkadza jednej z mieszkanek. Kolejną sprawą jest usunięcie mrówek z drogi gminnej, które wchodzą mieszkańcom na posesję. - Szczęśliwa to kraina, której mieszkańcy mają takie "problemy" - podsumował wójt Zwoliński. Interwencje niektórych mieszkańców wzbudziły mieszane uczucia. Dla jednych jest to sprawa bardzo ważna, dla innych głupota. - Śmieszne to jest to wszystko. Niektórym ludziom już naprawdę bije .... Widać, że siedzą w domach i nie mają zajęcia. Zabrońmy żabom kumkać, zlikwidujmy mrówki i wszystkie zwierzęta na ziemi. Nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby pisać w takich sprawach do urzędu- mówi pani Sylwia.
Groza w Łomiankach! „Urwę ci łeb!" Starsza kobieta napadła dziecko, bo nie miało maseczki!