Choć jeszcze się nie rozwiedli, Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski żyją na dwa domy. Oboje znaleźli też nowych partnerów. Potwierdziły się bowiem plotki, że Zbyszek znalazł szczęście u boku aktorki Gabrieli Muskały (52 l.). Przed kilkoma dniami wspólnie bawili się na przyjęciu po premierze w teatrze, a potem spędzili noc w mieszkaniu gwiazdora. Choć Monika ma sporo żalu do swojego eks, nie może patrzeć na negatywne internetowe komentarze pod jego adresem.
NIE PRZEGAP: Gorąca noc Zamachowskiego. Po rozstaniu szuka pocieszenia u znanej aktorki
„Jego nieszczęsny romans z koleżanką aktorką nie jest przez Was najlepiej odbierany. Trudno, jak sobie pościelił, tak się wyśpi. To jednak nie zmienia faktu, że należy do niego 10 lat mojego życia, a przez 6 lat nosiłam jego nazwisko. Dlatego proszę, nie nazywajcie go ziemniakiem, kurduplem, konusem, czy jak wam się zdarzało, spoconym wieprzem” – zaapelowała do internautów na Instagramie, zapewniając, że przepracowała już jego wyprowadzkę z ich mieszkania.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Monika Richardson komentuje romans męża. Jej słowa powalają! "Nie nazywajcie go kurduplem"
W dodatku znalazła już szczęście u boku biznesmena Konrada Wojterkowskiego (48 l.). Gdy w poniedziałek Monika Richardson musiała stawić się w Sopocie, gdzie prowadziła debaty podczas kongresu finansowego, ukochany pojechał nad morze razem z nią. Po skończonej pracy przyszła pora na chwilę wytchnienia i drinka. Richardson brylowała w towarzystwie biznesmenów, obdarowywała ich uśmiechami i bawiła rozmową. A Konrad cały czas czuwał przy ukochanej. Taki partner to skarb.
Zobaczcie nasze zdjęcia.