Z wody wystawała tylko jego głowa! Fatalny wypadek 53-latka pod Świebodzinem
53-latek wpadł do kanału z wodą w jednej z miejscowości pod Świebodzinem. Do zdarzenia doszło w środę 23 czerwca późnym wieczorem, gdy poruszający się o kulach mężczyzna potknął się w ciemnościach i po chwili musiał rozpocząć walkę o życie. Dzięki temu, że podpierał się rękami, z wody wystawała jeszcze jego głowa, ale 53-latek miał coraz więcej problemów, by utrzymać ją na powierzchni. Jego próby usłyszała przechodząca tamtędy kobieta, która nie była jednak w stanie sama wyciągnąć mężczyzny z kanału, a że liczyła się każda minuta, wezwała na miejsce policję.
- Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce natychmiast wbiegli do wody i wyciągnęli mężczyznę z kanału. W wodzie, obok 53-latka, który miał trudności z poruszaniem się, policjanci znaleźli kule ortopedyczne. Mężczyzna sam nie wydostałby się z wody. Nie wiadomo, jak długo udałoby mu się utrzymać ponad powierzchnią. Oprócz wyczerpania był on również wychłodzony. Policjanci okryli go kocem termicznym i wezwali na miejsce pogotowie - informuje policja w Świebodzinie.
Czytaj też: Krosno Odrzańskie. Wszedł z synkiem na przejście. Po chwili musiał ratować jego życie! [WIDEO]
Czytaj też: Skoczył na główkę do wody i już nie wypłynął! Tragedia w Zielonej Górze