Funkcjonariusze sprawdzający stan techniczny na widok koszmarnych napraw przecierali oczy ze zdumienia. Jak czytamy w komunikacie prasowym podlaskiej policji, autobus miał uszkodzoną przednią szybę, niesprawną instalację elektryczną, liczne wycieki oleju silnikowego, płynu chłodniczego czy nawet paliwa, które wyciekało z filtra wprost na kostkę wiązki elektrycznej.