Użytkowanie samochodu podczas trwania śnieżnej zimy nie jest łatwe. Osłabiona widoczność przy padającym śniegu, tworzące się zaspy, breja na jezdni i kłopot z parkowaniem z powodu zalegającego śniegu. W takich warunkach nie ma to jak duży SUV z napędem na cztery koła, potrafiący gładko pokonywać przeszkody. Doskonale coś o tym wie Beata Tadla, która na co dzień użytkuje wielką Hondę CR-V. To właśnie taki model auta skradziono dziennikarce blisko 9 lat temu.
Beata Tadla lubi duże i bezpieczne samochody. Miała już róże modele aut, które nie zawsze zostawały z nią na dłużej. Tak było między innymi z kupioną na kredyt Hondą CR-V trzeciej generacji. Pojazd ten został dziennikarce skradziony w 2012 roku, a stratę oszacowano wówczas na 80 tys. zł. Japońskie auta niestety w województwie mazowieckim od lat cieszą się największym zainteresowaniem złodziei.