Ten samochód sporo namieszał w segmencie rodzinnych minivanów. Chevrolet Orlando będący połączeniem crossovera z vanem, nie dość, że mimo pudełkowatych kształtów ciekawie wygląda, to kosztuje niewiele jak na pojazd klasy K. Auto o muskularnych i nieco agresywnych kształtach karoserii, w momencie pojawienia się w sprzedaży udowodniło, że przestronny 7-miejscowiec wcale nie musi być drogi, co przekłada się na obecność Orlando na polskich drogach. Wnętrze wykonano w typowo amerykańsko-koreańskim stylu. Kształtny kokpit cieszy funkcjonalnością przyrządów, a duża kabina możliwością przewiezienia 7 osób już w podstawowym modelu. Siedzenia wysuwane z podłogi przedziału bagażowego mogą okazać się niezwykle przydatne w najbardziej nieoczekiwanym momencie, ale za to po rozłożeniu skutecznie ograniczą pojemność kufra.