Najtańszy i najbardziej muskularny stylistycznie model spośród nowych bliźniaków koncernu General Motors, rozpoczął walkę o rynkową pozycję. Poradzi sobie w zatłoczonym mieście, przejedzie po wyboistych duktach na weekendowym wypadzie, wygrzebie się z błotnej kałuży w drodze do babci gdzieś na skraju wsi. Co to za bohater? To dziarski crossover odważnie rozpychający się w segmencie SUV-ów wagi lekkiej, a jego imię to Chevrolet Trax.