Uderzenie motocykla w bok pojazdu było tak mocne, że Seicento zostało zgięte niczym puszka. Kierujący jednośladem zginął na miejscu, a kobieta prowadząca osobówkę trafiła do szpitala z obrażeniami. Do tej drogowej tragedii doszło w Boniowicach na Śląsku.
Kawasaki grzmotnęło w Seicento z ogromną siłą. Śmierć motocyklisty na miejscu