Coraz więcej producentów zauważa, że to, co słyszymy istotnie wpływa na doświadczenia i wrażenia, jakie zapewnia samochód podczas jazdy. Mało tego, dla niektórych mocne przeciążenia, w połączeniu w całkowitą ciszą są źródłem niespodziewanego ujawnienia się choroby lokomocyjnej. Na ratunek rusza Mercedes, którego przedstawiciele twierdzą, że opracowują "dźwięk silnika" dla modeli z elektrycznej rodziny EQ, która lada moment ma się powiększyć o parę nowych modeli. Jak ma to "brzmieć"?