Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Spalinowe jednostki napędowe pozbawione turbosprężarki są obecnie olbrzymią rzadkością. Era turbo nadeszła kilka lat temu, nieprzerwanie trwa i rozwija się w najlepsze. Wolnossące motory o słusznych pojemnościach zostały wyparte przez znacznie mniejsze silniki wspomagane turbosprężarkami. Czy wobec takiego stanu rzeczy samochód, którego silnik tworzony jest zgodnie ze sztuką starej szkoły ma jeszcze sens?
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Japoński crossover dostępny jest na rynku od 2010 roku. To szmat czasu nie tylko w krainie motoryzacji. Co prawda raz na jakiś czas Mitsubishi funduje modelowi ASX solidny lifting, ale konstrukcja samochodu pozostaje praktycznie niezmienna. Praktycznie niezmienna pozostaje także jedyna dostępna do tego modelu 2-litrowa jednostka benzynowa.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Benzynowy silnik produkcji Mitsubishi generuje 150 KM oraz 195 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Nie są to dane, które w dzisiejszych czasach rzucają na kolana. Wystarczy spojrzeć chociażby na nowego Furda Pumę, który w wersji 155-konnej napędzany jest przez... 1-litrowy motor wspomagany oczywiście turbosprężarką.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Wolnossący charakter silnika Mitsubishi widać także po przebiegu krzywej maksymalnej mocy i maksymalnego momentu obrotowego. 150 KM uzyskiwanych jest przy 6000 obr./min., a 195 Nm dostępne jest przy wartości 4200 obr./min. Turbodoładowane silniki uzyskują podobne lub lepsze wyniki od niższych obrotów, a maksymalne wartości dostępne są w znacznie szerszym zakresie. Jedynym przejawem nowoczesności w 2-litrowym silniku jest system... Start&Stop.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Uzupełnieniem układu napędowego testowanego egzemplarza była bezstopniowa przekładnia CVT (w standardzie jest skrzynia mechaniczna), a za przenoszenie mocy i momentu obrotowego odpowiadały koła przedniej osi (dostępny jest także napęd AWD).
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Trasę z Warszawy do Trójmiasta planowałem pokonać krajową siódemką. Wyjazd zaplanowałem na piątkowe popołudnie czyli w czasie... największego ruchu. Dzięki temu mogłem niejako przy okazji sprawdzić jak ASX sprawuje się zarówno w korku (wylotówki z Warszawy w piątkowe popołudnia są zawsze niemiłosiernie zakorkowane), jak i podczas szybkiej i płynnej jazdy drogą ekspresową. Na pokładzie samochodu znajdowały się trzy dorosłe osoby wraz z bagażami. Samochód nie był jednak zapakowany po przysłowiowy dach. Tankowanie do pełna i można ruszać w trasę!
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Pierwsze mozolne kilometry, pokonywane w typowym warszawskim korku pokazały, że ASX jest relatywnie komfortowy, a widoczność zza jego kierownicy jest świetna w każdym kierunku. Pomagają w tym także duże lusterka. Układ napędowy? Niestety negatywnie zaskoczył system Start&Stop, który co prawda szybko uruchamia silnik, ale czyni to z wyraźnym szarpnięciem całego nadwozia. Skrzynia biegów? CVT w mieście nie irytuje, a płynność jej działania daje się nawet polubić.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Nieco gorzej wypada średni apetyt na paliwo. Licząc średnią z całej podróży, 150-konny ASX w mieście potrzebował około 9,5 l/100 km. To mocno przeciętny wynik.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Gdy korki zmalały, a na horyzoncie pojawiła się droga szybkiego ruchu prawy pedał zdecydowanie częściej lądował w podłodze. Nie było to spowodowane jakąś szaleńczą jazdą, ale faktem, że wykrzesanie jakiejkolwiek dynamiki z ASX-a wymaga mocnego wciskania gazu. Producent deklaruje osiągnięcie pierwszych 100 km/h w czasie 11,7 sekundy. To poziom nowych, miejskich aut segmentu B. I to w jednych z podstawowych wersji. Co prawda ASX nie został stworzony do wyścigów, ale ogólna dynamika na tle innych aut o porównywalnej mocy jest przeciętna.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Podczas bardziej dynamicznej jazdy we znaki daje się także przekładnia CVT. Podczas przyspieszania silnik pracuje na jednostajnych i bardzo wysokich obrotach, co w połączeniu ze słabym wyciszeniem kabiny drażni uszy kierowcy i pasażerów.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Ponad 200-kilometrowa podróż trasą szybkiego ruchu pokazała, że 150-konny ASX potrafi być w miarę oszczędny, ale pod warunkiem, że nie przekraczamy 120 km/h. Jadąc 100-110 km/h auto spala poniżej 8 l/100 km. Jadąc 120-130 km/h wynik ten zbliża się już do cyfry 9. Jazda z prędkością autostradową nie tylko powoduje duży hałas w kabinie, ale sprawia także, że paliwo ucieka z baku w tempie ponad 10 l/100 km. Plusem jest spory zb iorniko pojemności 63 litrów.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Za kierownicą opisywanego samochodu pokonałem blisko 1000 km. Chwilę wcześniej niemalże tą samą trasę przebyłem za kierownicą nowego Forda Pumy z 1-litrowym turbodoładowanym silnikiem o zbliżonej do ASX mocy, ale zupełnie innej charakterystyce. Do jakich wniosków doszedłem po takiej podróży?
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Nowoczesne silniki wyposażone w turbosprężarkę są w wielu aspektach lepszymi konstrukcjami od starszych, wolnossących motorów. Co prawda stopień skomplikowania także jest dużo większy, ale w obecnych czasach i modzie na różnego rodzaju najmy długoterminowe i leasingi, wieloletnia żywotność silnika przestaje mieć większe znaczenie. 150-konna konstrukcja Mitsubishi na tle nowszej konkurencji nie urzeka absolutnie niczym. Ma przeciętne osiągi, a średni apetyt na paliwo nie potrafi pozytywnie zaskoczyć.
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC 150 KM CVT Insport
Czy faktycznie powinniśmy żałować, że silniki pozbawione choćby jednej turbosprężarki stają się pieśnią przeszłości? Muskularne V8, wysokoobrotowe V10 lub dostojne V12 z pewnością wywołują szereg nostalgicznych wspomnieć i budzą wiele pozytywnych skojarzeń. Jednak za prostymi, niezbyt mocnymi i mało pobudzającymi wolnossącymi jednostkami napędowymi tęsknić będzie raczej mało osób...