Jedna z największych ikon amerykańskiej motoryzacji powraca w całkiem nowym wydaniu. Ford Mustang doczekał się wielkiej rewolucji, gdyż po raz pierwszy w historii będzie samochodem globalnym! Nieoferowany wcześniej w Europie muscle car, ma wprowadzić świeży powiew do gamy modelowej aut sportowych. Konstruktorzy od razu opracowali wersję dwie wersje nadwoziowe - fastbacka oraz cabriolet. Sylwetki zachowały klasyczne cechy Mustanga z długim przodem, krótkim tyłem i nisko poprowadzoną linią dachu w roli głównej. Takie strategiczne elementy jak przednie reflektory, czy wygląd atrapy grilla nabrały natomiast całkowicie nowego, bardziej futurystycznego charakteru. Wlot powietrza narysowano według aktualnie obowiązującego w Fordzie kodu stylistycznego. Wersja cabriolet dostanie tradycyjny płócienny dach, składany elektrycznie. Bryła jest krótsza i niższa, ale zwiększenie szerokości nadwozia przełożyło się na więcej przestrzeni kabinie oraz miejsca w bagażniku. Design mocno oparto o retro elementy. Materiały są natomiast w VI generacji są dużo wyższej jakości. Układ jezdny zestrojono z uwzględnieniem wymagań europejskich klientów, tak samo jak gamę jednostek napędowych. Z tyłu zastosowano niezależne zawieszenie, a z przodu postawiono tradycyjnie na kolumny typu McPherson. Najsłabszym silnikiem będzie rzędowy 4-cylindrowy, 2.3-litrowy EcoBoost o mocy 309 KM i 407 Nm, wyposażona w bezpośredni wtrysk paliwa, układ zmiennych faz rozrządu oraz turbodoładowanie. O napęd na koła tylne zadba w tym przypadku automatyczna 6-biegowa skrzynia, połączona z łopatkami do zmiany przełożeń przy kierownicy. Najmocniejszy wariant to 5-litrowa jednostka V8, dostarczająca 426 KM i 529 Nm. Poza tym będzie jeszcze 3.7-litrowy motor V6, wytwarzający moc 304 KM i i 365 Nm. Na szczęście w ofercie nie zabraknie 6-biegowej skrzyni manualnej. Na razie Ford nie ujawnił jeszcze osiągów samochodu. Nowy Mustang VI generacji trafi do amerykańskich salonów w drugiej połowie 2014 roku. Wóz w Europie i na innych kontynentach pojawi się dopiero w 2015 r.