Lifting obejmujący sylwetkę ASX-a nie dostał się już do jego wnętrza. W kabinie pod względem designu nic się nie zmieniło - kokpit sprawia wrażenie raczej ubogiego, i gdyby nie chromowane wstawki przełamujące wszechobecną czerń, byłby naprawdę ponury. Materiały zastosowane do wykończenia to głównie plastik, ale za to o niezłej jakości ze starannym spasowaniem. Dobrze jest pod względem pojemności bagażnika, a nieco gorzej w przedziale pasażerskim wystarczającym raczej dwójce dorosłych osób.