Cieszący się dużą popularnością na świecie segment SUV wagi lekkiej, skłonił Opla do stworzenia własnego crossovera. Nowa miejska pseudo terenówka opatrzona nazwą Mokka, odnoszącą się do jednego z wariantów kawy latte, cechuje się modnym atletycznym designem i niezwykle umiejętnie przyciąga spojrzenia. Kompaktowy wóz z wyglądu jest tak oryginalny jak kawowo-czekoladowy smak zaparzonej mokki. Przyjazna w użytkowaniu mikstura na czterech kołach, świetnie nadaje się do miasta, czy na dłuższe trasy, a w zestawieniu z opcjonalnym napędem 4x4 ułatwia jazdę po nieutwardzonych terenach i użytkowanie zimą. Wnętrze to wysoka jakość wykonania i dobre materiały. Kokpit nacechowany elementami znanymi z innych Opli do tego świetnie wygląda i jest całkiem przestronny, jak na napompowane auto klasy B. W wygodnych fotelach wersji COSMO o dużym zakresie regulacji można się zakochać, ale do panelu obsługi naszpikowanego gąszczem przycisków trzeba się przyzwyczaić. Konsola sterująca po prostu wymaga nauki obsługi, a niektóre elementy wyposażenia sporych dopłat. Bagażnik o pojemności 356 litrów wystarczy na zakupy w hipermarkecie, czy na weekendowy wyjazd z rodziną.