Pościg za coraz to większymi mocami w klasie samochodów kompaktowych doprowadził do stanu, w którym to bez 350 koni mechanicznych i napędu na cztery koła nie ma po co się pojawiać na linii startu. Wielka szkoda, bowiem zapatrzeni głównie w nieodpowiedzialnie mocne auta tracimy kontakt z perełkami takimi jak Peugeot 308 GTI.