Jazda pod wpływem alkoholu to ogromny problem społeczny. Z ruchu drogowego stale są eliminowani kierowcy, poruszający się na "podwójnym gazie". Sytuacja tego typu miała miejsce w Strzelcach Krajeńskich, gdzie policjanci w porę przerwali skrajnie niebezpieczną jazdę 20-latka, prowadzącego pod wpływem alkoholu. Mężczyzna podczas ucieczki uderzył w betonowe donice i zgubił koło. Dobrze, że nikomu nie stała się krzywda.
Do tej sytuacji doszło w niedzielę 5 września w województwie lubuskim. Policjanci ruchu drogowego zauważyli na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich samochód, którego tor jazdy jasno wskazywał, że kierowca ma problemy z koordynacją.