Nowy, większy i bardziej kanciasty Opel Astra szóstej generacji przyjechał do podwarszawskiego Julianowa, gdzie został zaprezentowany polskim dziennikarzom.

Ponieważ bestseller spod znaku błyskawicy pojawił się nad Wisłą, może to oznaczać, że pierwsze egzemplarze już niebawem pojawią się na drogach. Ile w tym prawdy? My znamy już odpowiedź.

Plan importera zakłada, że produkcja nowej Astry ruszy jeszcze w tym roku.

To miałoby pozwolić na dostarczenie egzemplarzy do polskich salonów dilerskich oraz pierwszych klientów na początku 2022 roku.

Jaka jest szansa, że wszystko pójdzie zgodnie z planem?

Niestety ciężko stwierdzić, bowiem na ten moment wielu producentów, w tym także Opel, boryka się z problemem brakujących półprzewodników.

Pewne jest natomiast to, że chwilę po rynkowym debiucie hatchbacka, powinniśmy poznać nową Astrę Kombi.

Wszystko wskazuje na to, że z bliźniaczym Peugeotem 308 SW będzie miała wiele wspólnego, a to oznacza, że będzie dużym i wygodnym, rodzinnym autem z pojemnym kufrem (608 litrów w przypadku Peugeota 308 SW).

Gama silnikowa nowego Opla Astry będzie się pokrywać z tym, co widzieliśmy już w ofercie Peugeota.

Mowa więc o benzynowej jednostce PureTech o pojemności 1,2-litra, która w zależności od wersji oferuje 110 i 205 Nm lub 130 KM i 230 Nm.

Mocniejszy wariant będzie dostępny z automatyczną, 8-biegową przekładnia automatyczną.

Nie zawiodą się również fani diesli, bowiem w ofercie znajdzie się motor o pojemności 1,5-litra, który generuje moc 96 KM i 299 Nm i podobnie jak mocniejszy "benzyniak", będzie występował z automatyczną skrzynią biegów.

Z nową generacją zadebiutuje również Astra z napędem hybrydowym typu plug-in, który pozwoli na przejechać na prądzie średnio do 60 kilometrów.

W tym wydaniu pod maską będzie pracować benzynowy silnik PureTech o pojemności 1,6-litra, który z pomocą elektrycznego motoru generuje w nowym 308 i 308 SW moc 180 KM i 360 Nm lub 225 KM i 360 Nm.

Niskoemisyjne wersje przenoszą moment obrotowy na przednią oś za pośrednictwem automatycznej skrzyni e-EAT8.

W 2023 roku do sprzedaży trafi także w pełni elektryczna Astra.

Podczas pierwszych polskich pokazów importer nie podzielił się cennikiem.

Wszystko z uwagi na to, że nie jest jeszcze gotowy.

Na szczęście u naszych niemieckich sąsiadów takie informacje są już jawne, co umożliwia nam mniej więcej określić, ile nowy Opel Astra będzie kosztował w salonach.

Na rynku niemieckim kompakt startuje od blisko 22 465 euro, czyli przy dzisiejszym kursie walut ok. 102 600. złotych.

Jest to jednak mało prawdopodobne, by bazowo wyposażona Asta przebiła barierę 100 tys. złotych, ponieważ już nowy Peugeot 308 startuje od kwoty 87 800 zł.

Polski cennik powinien pojawić się lada moment.

Gdy to się stanie, wrócimy do Was z nowymi informacjami.

Nowy Opel Astra

Nowy Opel Astra