Z Passata została MIAZGA! Pasażerowie uszli z życiem

Informację o przerażającym wypadku, jaki wydarzył się na drodze prowadzącej z Pączewa do miejscowości Czarnylas, dyżurny ze Starogardu Gdańskiego otrzymał w nocy z soboty na niedzielę (14-15 listopada).  Na miejsce natychmiast udali się policjanci z posterunku w Skórczu, którzy wraz z technikiem kryminalistyki przeprowadzili czynności procesowe. Na miejscu interweniowała policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych do wypadku doszło kilka minut po godzinie 3.00, gdy jadący od miejscowości Pączewo Volkswagen Passat zjechał na lewe pobocze drogi, gdzie z impetem uderzył w drzewo. Prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia była nadmierna prędkość. W tym czasie widoczność na drodze ograniczona była przez gęstą mgłę, a sądząc po uszkodzeniach pojazdu, prędkość Passata nie była adekwatna do warunków drogowych.

Kierowca został wyciągnięty z wraku auta przez służby ratownicze dopiero po użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. W celu ustalenia, czy kierowca spożywał wcześniej alkohol lub nie znajdował się w chwili wypadku pod działaniem środków odurzających, pobrana została krew. Na szczęście pasażer rozbitego Volkswagena nie doznał żadnych obrażeń ciała i nie wymagał pomocy medycznej.

Policjanci sporządzili oględziny rozbitego auta. Technik kryminalistyki zrobił zdjęcia, wykonał szkic sytuacyjny oraz zabezpieczył ujawnione na miejscu ślady, które mogą okazać się pomocne w dokładnym ustaleniu bliższych okoliczności tego zdarzenia. O mały włos nie doszło do kolejnej tragedii na drodze. Mimo ciągłych apeli policji na drogach powiatu starogardzkiego funkcjonariusze wciąż odnotowują zdarzenia drogowe, do których dochodzi w skutek braku wyobraźni lub niezachowania szczególnej ostrożności.