Orlen stawia na ładowarki do aut elektrycznych
Rozbudowa sieci stacji ładowania aut elektrycznych ma nabrać tempa. PKN Orlen planuje uruchomienie 100 nowych ładowarek jeszcze w tym roku, a liczba dostępnych punktów ładowania ma zwiększyć się z obecnych 890 do niemal 1000. To skutki unijnych decyzji, które wyznaczyły datę końca spalinowej motoryzacji, a zarazem zobligowały państwa członkowskie do rozbudowy sieci ładowarek do samochodów elektrycznych wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych. Jakie ładowarki staną przy polskich drogach?
Nowe stacje ładowania samochodów elektrycznych
Jeszcze przed końcem 2022 roku, naftowy koncern planuje oferować 1000 punktów ładowania. Obecnie jest to 890 punktów na 413 stacjach w całej Polsce. Do końca roku, stacji ma być prawie 500. Nowe punkty będą rozmieszczone wzdłuż tras szybkiego ruchu, a szybka rozbudowa sieci ma być kontynuowana również w nadchodzących latach.
Ładowarki Orlen Charge
Stacje ładowania, które powstaną, muszą spełniać narzucone przez UE normy. Do 2025 roku, wzdłuż głównych tras, co 60 km ma stanąć stacja o łącznej mocy 300 kW, a przynajmniej jedno stanowisko ma mieć możliwość ładowania mocą 150 kW. To wystarczająco, by uzupełnić poziom naładowania baterii od 20 do 80% w czasie około 30 minut. Dokładne czasy ładowania różnią się w zależności od modelu auta elektrycznego, ale coraz więcej samochodów może przyjąć ładowanie o mocy 150 kW i szybko uzupełniać energię przed dalszą podróżą.
Polecany artykuł:
Orlen planuje również stworzenie hubów ładowania, w których możliwe będzie ładowanie aut na 4-8 stanowiskach, a ich łączna moc ma osiągać 300 kW, co oznacza, że możemy liczyć na moc ładowania od 40 do około 80 kW. Ważne, by były to ładowarki DC. Ładowanie prądem przemiennym (AC) jest bowiem znacznie wolniejsze, a większość aut elektrycznych jest gotowa ładować mocą maksymalnie 11 kW, jeśli mówimy o prądzie AC.