140 km/h po Marszałkowskiej
W sieci nic nie ginie. Przekonała się o tym kobieta, która prowadziła Forda Mustanga i rozpędziła go do 140 km/h w samym centrum Warszawy. Nagranie zarejestrowane na ulicy Marszałkowskiej jest okraszone "dowcipnym" komentarzem pasażera, który nagrywał zdecydowanie zbyt szybką jazdę i mówi "lecimy se przez niemiecką autostradę". Film został ponownie udostępniony na Twitterze, przez użytkownika bandyta z kamerką.
Polecany artykuł:
Pędziła Mustangiem w centrum Warszawy
Wideo pokazuje, jak kierująca Mustangiem zjeżdża z Ronda Dmowskiego i rozpędza się na ulicy Marszałkowskiej do 140 km/h. W tym miejscu, obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. To odcinek, na którym rok wcześniej doszło do tragicznego wypadku, którym Porsche śmiertelnie potrąciło pieszego, przechodzącego przez drogę poza przejściem dla pieszych.
Kierująca odpowie za swoje zachowanie?
Jazda z prędkością 140 km/h po centrum Warszawy to fatalny pomysł, podobnie, jak nagrywanie takich wyczynów i udostępnianie filmów w sieci, zwłaszcza, że w przedniej szybie odbija się tablica rejestracyjna auta, która leży na desce rozdzielczej. Instagramowe konto, na którym film pojawił się po raz pierwszy, nie jest już dostępne, ale film nadal krąży po sieci. Jak podaje Autokult.pl, kłopoty kierującej mogą dopiero się zacząć. Nagraniem zainteresowała się bowiem policja. Mundurowi mają informować o postępach w sprawie, ale biorąc pod uwagę fakt, że na filmie jak na dłoni widać tablice rejestracyjne Mustanga, namierzenie właściciela auta nie będzie niczym trudnym.