Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło na Lubelszczyźnie. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, nieletni kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi, pokonał barierę ochronną i dachował. Roztrzaskane Audi A6 zatrzymało się w zaroślach około 50 metrów od jezdni po uderzeniu w budynek. Samochodu nie było widać z ulicy.
Przeczytaj również: Szkoda czasu na odpoczynek. Prowadził lawetę przez 24 godziny!
Zdarzenie drogowe około godziny 1:40 w nocy usłyszał mężczyzna mieszkający w pobliżu. Wyszedł w nocy z domu i rozejrzał się, ale nie zauważył nic niepokojącego i wrócił spać. O wypadku policja została powiadomiona dopiero o godz. 7:30. Na stanowisko dowodzenia zadzwonił mężczyzna, który na łuku drogi jadąc z miejscowości Majdanek w kierunku miejscowości Sabaudia, zauważył, że poza drogą znajduje się rozbite Audi A6, a w samochodzie znajduje się mężczyzna.
Służby ratownicze, które pojawiły się na miejscu, udzieliły pomocy poszkodowanemu. Strażacy wydobyli z roztrzaskanego pojazdu kierowcę, który karetką pogotowia został przetransportowany do szpitala. Kierującym okazał się 17-letni mieszkaniec gm. Tarnawatka. Została od niego pobrana krew do badań. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.