Miał prawko od kilku miesięcy, nie zdążył się nim nacieszyć
19-latek, który wypożyczył Audi S3 liczył na sporą dawkę emocji, ale to nie przyspieszenie auta, a spotkanie z policją najbardziej wgniotło go w fotel. Mundurowi z brzeskiej komendy zmierzyli bowiem prędkość samochodu, którym poruszał się młody kierowca. Auto z wypożyczalni, prowadzone przez 19-latka, który prawo jazdy miał dopiero od paru miesięcy, jechało zdecydowanie zbyt szybko! Rezultat pomiaru ręcznym urządzeniem do nagrywania pokazał, że w miejscu, gdzie limitem jest 50 km/h, Audi jechało aż 134 km/h!
19-latek w wypożyczonym Audi stracił prawo jazdy
Funkcjonariusze szybko ostudzili zapędy 19-latka, którego trochę poniosło. Za kółkiem sportowej wersji kompaktowego Audi o to nietrudno - do tak mocnego wozu potrzeba świadomego i rozsądnego kierowcy. Świeżo upieczonemu kierowcy zdecydowanie się nie upiekło. Oprócz utraty prawa jazdy na 3 miesiące, otrzymał również mandat, który powinien oduczyć go takiej jazdy w przyszłości. Policjanci poczęstowali go bowiem kwitkiem obligującym do zapłaty 2500 zł. Dodatkową "nagrodą" jest 10 punktów karnych, które zasilą konto 19-letniego mieszkańca powiatu brzeskiego.
Jak kierowca tłumaczył się policjantom?
19-latek nie miał nic na swoje usprawiedliwienie. W trakcie kontroli drogowej powiedział tylko, że "chciał sprawdzić, jak przyspiesza" wypożyczony przez niego samochód. Każdy, kto interesuje się motoryzacją zrozumie ciekawość, jak i każdy, kto ma w głowie trochę rozsądku wie, że sprawdzanie osiągów na drodze publicznej to marny pomysł. Policja przypomina, że utrata prawa jazdy na 3 miesiące w razie przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym wciąż obowiązuje. Jeśli mundurowi przyłapią nas na prowadzeniu pojazdu w tym okresie, kara zostaje wydłużona do 6 miesięcy. Kolejna taka wpadka skutkuje już cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego podchodzenia do egzaminu.