W poniedziałek 4 listopada na jednym z przejść dla pieszych doszło do zdarzenia drogowego. Siedzący za kierownicą Poloneza mężczyzna wjechał przy niewielkiej prędkości w kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych. Auto prowadził 84-latek. Sytuacja miała miejsce przy dobrych warunkach drogowych. Szczęśliwie, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednakże pokazuje ono, jak niewiele potrzeba aby do takich sytuacji doszło.
Przeczytaj też: Wyhamował celowo przed maską Hummera. Został uderzony cztery razy - WIDEO
Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci w trakcie wykonywanych czynności postanowili odstąpić od ukarania mężczyzny mandatem karnym. Kierującemu zostało zatrzymane prawo jazdy i skierowano wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.
Policja apeluje
Podczas zdarzeń drogowych z udziałem pieszych to właśnie oni narażeni są na największe obrażenia. W trakcie zderzenia nie chroni ich zabudowa i elementy pojazdu. Nie mają również urządzeń ochronnych w postaci poduszek powietrznych, pasów czy kasków. W okresie jesienno-zimowym, kiedy widoczność jest znacznie ograniczona z powodu częstego zachmurzenia i szybko zapadającego zmierzchu, prowadzone są działania promujące noszenie elementów odblaskowych. Jednakże odpowiedzialność za niedopuszczenie do zdarzeń to nie tylko kwestia widoczności osoby pieszej czy też sposobu i miejsca w którym wchodzą na jezdnię. Równie istotne jest zachowanie kierujących. W okresie ograniczonej widoczności i wydłużonej drogi hamowania, należy zachować szczególną ostrożność. Skupienie na jeździe wymaga również obserwacji otoczenia, a w szczególności w rejonie przejść dla pieszych.