Hyundai Veloster po raz pierwszy przedstawiony został na salonie samochodowym w Detroit w styczniu 2011 r. – pisze tygodnik „Auto Świat”. Atrakcyjnie wyglądające auto, o przystępnej cenie, dające dużą przyjemność z jazdy ma wypełnić lukę w segmencie sportowych coupe. To, co wyróżnia Hyundaia Velostera na tle konkuerencji, to układ drzwi. Po stronie kierowcy umieszczono tylko jedne, zaś po stronie pasażerów dwoje. Ma to na celu poprawienie funkcjonalności auta, gdy na pokładzie podróżują więcej niż dwie osoby.
Przeczytaj koniecznie: Volkswagen Scirocco: Powstał egzemplarz numer 100 000!
Model, którym mieli okazję jeździć dziennikarze „Auto Świata” był autem przedseryjnym. Podobać może się stylistyka deski rozdzielczej oraz wykonanie. Tablica przyrządów jest czytelna i ergonomiczna, a umieszczony na konsoli środkowej 7-calowy ekran dotykowy gwarantuje intuicyjną obsługę pokładowych multimediów. Według wstępnych zapowiedzi ekran taki będzie należał do wyposażenia seryjnego modelu, podobnie jak wielofunkcyjna, obszyta skórą kierownica, klimatyzacja oraz elektrycznie sterowane szyby i lusterka – pisze „AŚ”.
Patrz też: Opel Astra GTC – pierwsze zdjęcia!
Pod maską Velostera znalazł się silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra z bezpośrednim wtryskiem, osiągający moc 140 KM, który zapewnia przyzwoitą dynamikę i elastyczność i pozwala rozpędzić się do „setki” w niespełna 10 sekund. W 2012 r. oferta ma się powiększyć się o turbodoładowaną wersję o mocy 175 KM, współpracującą z dwusprzęgłową przekładnią z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń łopatkami przy kierownicy.
Na rynku koreańskim samochód już jest przebojem. Popyt na Velostera jest tam na tyle duży, że wpłynął na opóźnienie salonowego debiutu na Starym Kontynencie. Pierwotnie zakładano, że nowy Hyundai trafi do dilerów marki już w maju, obecnie mówi się o czerwcu lub lipcu bieżącego roku – czytamy w „AŚ”.
