Jak podaje dziennik.pl, azjatycki BYD będzie dostawcą 10 autobusów o napędzie elektrycznym. Model eBus ma wozić pasażerów linią 222 po Trakcie Królewskim już jesienią tego roku.
Firma BYD działa na rynku od 1995 roku i jest znanym producentem urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Producent dostarcza na przykład baterie do telefonów komórkowych różnych marek, m.in. Apple i Nokia. Od 2003 roku Chińczycy produkują również pojazdy elektryczne. Autobusy tej firmy jeżdżą ulicami europejskich miast takich jak Londyn czy Amsterdam.
Przeczytaj też: Problemy Autosana! Polski producent autobusów pójdzie pod młotek
Polska firma produkująca autobusy zarzuca władzom MZA Warszawa zastosowanie nieodpowiednich kryteriów oceny ofert. 90 proc. punktacji stanowiła cena, co zdaniem producenta jest rażącym błędem. Solaris po ogłoszeniu wyników przetargu zdecydował się na wydanie oświadczenia, które cytujemy poniżej:
„Firma Solaris wyraża oburzenie z powodu decyzji Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie i wyboru oferty na autobusy elektryczne chińskiej produkcji. Polski producent uważa, iż jest to działanie na niekorzyść polskich podatników oraz polskiej gospodarki, a w szczególności na niekorzyść mieszkańców Warszawy. Dlatego firma planuje skierowanie do Krajowej Izby Odwoławczej odwołania z powodu rażąco niskiej ceny produktu chińskiego.
Firma Solaris jest przekonania o tym, iż mieszkańcy Warszawy zasługują na produkt nowoczesny i dobry jakościowo, który cieszy się uznaniem w całej Europie. Do tej pory MZA Warszawa w swoim taborze posiadała autobusy wyprodukowane w Polsce lub na kontynencie europejskim. Ich producenci w uczciwej walce konkurencyjnej wygrywali ogłaszane przetargi.
Patrz też: Wielki sukces Solarisa. Firma świętuje wyprodukowanie 10 000 pojazdu
Tym razem MZA Warszawa ogłosiła przetarg na dostawę autobusów elektrycznych, w którym głównym kryterium była niska cena, stanowiąca aż 90 proc. przyznawanych punktów. Takie warunki przetargu preferują produkty tanie, o niskiej jakości. W skrajnych przypadkach mogą prowadzić do cen dumpingowych.
(...) Tymczasem w przetargu warszawskim prowadzonym przez MZA, mimo znacznie korzystniejszych parametrów technicznych, polskie autobusy firmy Solaris, z powodu preferowania niskiej ceny, nie miały szans konkurować z autobusem wyprodukowanym w Chinach, który naszym zdaniem został dodatkowo zaoferowany w rażąco niskiej cenie.
W przetargu warszawskim autobus marki Solaris w porównaniu ze swoim chińskim konkurentem oferuje między innymi:
- niższe aż o 30 proc. zużycie energii elektrycznej i tym samym niższe koszty eksploatacji,
- lepsze rozwiązania w zakresie poszycia autobusu,
- lżejsze baterie i tym samym większą pojemność pasażerską autobusu.
Mimo przyznanej przez MZA wyższej punktacji w parametrach technicznych firmie Solaris, przetarg został skonstruowany przez MZA w taki sposób, iż chiński produkt wygrał niską ceną. Zdaniem polskiego producenta jest to rażąco niska cena, i dlatego kieruje on odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej.”