Zarówno samo nagranie, jak i relacja jego autora budzi niepokój. Wszystko zaczyna się, gdy kierowca samochodu z kamerką zwalnia przed skrzyżowaniem. Auto jadące przed nim skręca w ulicę podporządkowaną, a nagrywający umożliwia wyjazd z tej ulicy innemu kierowcy, zwalniając po to, by mógł on przejechać przez skrzyżowanie. Choć nadgorliwe udzielanie pierwszeństwa przejazdu może być źródłem niebezpiecznych sytuacji, tutaj nie było mowy o nagłym lub niespodziewanym ruchu.
Sprawdź: Skąpy przewoźnik zapłaci podwójnie. Tak się kończy kiepski stan techniczny pojazdów
Zwykła uprzejmość spotkała się z niewiarygodną reakcją kierowcy jadącego za nagrywającym Peugeota, któremu bardzo nie spodobał się styl jazdy nagrywającego. Zaczęło się od trąbienia, a skończyło na pogoni po gruntowych drogach. Zachowanie kierowcy francuskiego auta zdradza, że ma on poważny problem z utrzymaniem nerwów na wodzy. Pokazuje również, że czas agresora jest kompletnie bezwartościowy. Aż dziwne, że nie szkoda mu było paliwa na ten bezsensowny pościg.
Nie przegap: Jak wygląda polski samochód elektryczny? Debiutuje IZERA - nowa polska marka
Włos się jeży również, gdy przeczytamy opis pod filmem zamieszczonym na YouTube, na kanale STOP CHAM. Wynika z niego, że agresywny kierowca Peugeota 206 pofatygował się z wizytą pod dom nagrywającego! To podchodzi już pod nękanie - trudno nie obawiać się o swoje bezpieczeństwo, gdy przypadkowy kierowca ściga nas i śledzi za udzielenie pierwszeństwa na drodze.
Zobacz szokujące WIDEO: