Opinie Czytelników
Można się zakochać
Jowita Battek ze Skawiny koło Krakowa, 24 lata, studentka medycyny, jeździ Toyotą YarisWygląd: od lat oglądam się za Alfami, ale żadna nie wywołuje takich emocji jak ta. Nie można przejść obok niej obojętnie. Szerokie gumy, duże koła - coś pięknego!
W kabinie: wykończenie mogłoby być ciut przyjemniejsze, nie takie "szorstkie". Wolałabym, gdyby tapicerka była jasna, beżowa, a nie taka ciemna. Byłam zaskoczona ilością miejsca z tyłu. GTA to w końcu 3-drzwiowy bolid, a na nogi oferuje tyle przestrzeni co dobra limuzyna. Piąta osoba nie ma jednak nawet co próbować wsiadać.
Za kierownicą: kubełkowe siedzenia fajnie wyglądają i wygodnie się siedzi, ale dla mnie byłyby niewygodne na dłuższą trasę. Wszystko przez to, że nie mają zagłówka, a ja nie lubię podróżować bez możliwości oparcia głowy.
Silnik: jak się przyciśnie, to wciska w fotel. Nigdy dotąd nie miałam okazji jeździć tak szybkim samochodem i nie jestem przyzwyczajona do takich emocji. Ale było super! Poza tym o atmosferę dba niesamowity dźwięk tego motoru - tak wspaniale mruczy, że można się zakochać.
Zawieszenie: twarde, ale bezpieczne. Na naszych drogach trzeba mocno trzymać kierownicę, bo przy szybkiej jeździe wyrywa ją z ręki. Największe wrażenie zrobiły na mnie jednak hamulce - hamują miękko, ale skutecznie.
Za te pieniądze: to nie jest samochód rodzinny, więc kupuje się go dla zabawy. A na takie przyjemności trzeba mieć pieniądze. Ja kupiłabym go jako drugi samochód.
Plusy: niesamowity dźwięk silnika i niespotykane przyspieszenia; hamulce, które zatrzymają go chyba z każdej prędkości; przepiękny, włoski styl |
Minusy: zawrotna cena; twarde zawieszenie - dziury na drogach wyrywają kierownicę z rąk; brak zagłówków |
Silnik był nam miodem
Paweł Uchymiak z Warszawy, 29 lat, realizator dźwięku w stacji radiowej, prowadzi własną firmę, jeździ Fordem Mondeo ST 200Wygląd: jak każda Alfa - jest piękna, bardzo piękna... Widziałem, jak na ulicy ludzie się za nami oglądali. Szerokie błotniki, 17-calowe koła, lampy ksenonowe, duże zaciski na tarczach hamulcowych - wszystko powala na kolana.
W kabinie: troszeczkę byłem zadziwiony jakością materiałów wykończeniowych, które sprawiają wrażenie tanich. Zegary są proste, sportowe, zaprojektowane ze smakiem. Nie patrzyłem w ogóle na wskaźnik prędkości, lecz wyłącznie na obrotomierz. On naprawdę szalał - wędrówka w dół i w górę skali trwała zaledwie sekundę.
Za kierownicą: dwa razy się pomyliłem naciskając tempomat zamiast kierunkowskazu, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia. Poza tym wszystko było pod ręką. Mam wrażenie, że moje siedzenia Recaro lepiej trzymają. Te w Alfie są trochę za szerokie i mają zbyt płytkie siedzisko do sportowej jazdy.
Silnik: radia nie słuchaliśmy, bo muzyka silnika była miodem dla naszych uszu. 250 koni czuje się od pierwszego naciśnięcia pedału gazu. To, co jest wspaniałe, to tzw. dół tego potwora. Auto zbiera się niesamowicie w dolnym zakresie obrotów. "Na górze" już mu trochę brakuje, ale taka jest charakterystyka tego silnika.
Zawieszenie: twarde. Przy krótkim rozstawie osi i tak szerokich oponach na dużych kołach nadaje się na autostrady. Ci, którzy nie jeździli wcześniej takim samochodem, mogą czuć się niekomfortowo. Mnie to odpowiadało.
Za te pieniądze: cena troszeczkę za wysoka. Gdyby Alfa kosztowała 120 tys. zł, to napisałbym list do św. Mikołaja i może bym kupił.
Roluje za sobą asfalt
Michał Rzemieniewski z Warszawy, 27 lat, rzecznik prasowy dzielnicy Warszawa Śródmieście, jeździ BMW serii 5Wygląd: ten samochód nie potrzebuje mieć na tylnej klapie emblematu. Na pierwszy rzut oka widać, że to GTA. Diametralnie różni się od wersji standardowej - spoilery, poszerzone błotniki, inny przedni zderzak.
W kabinie: wspaniałe fotele - wygodne i świetnie trzymające w zakrętach. Natomiast są chyba troszeczkę za szerokie, bo minimalnie ograniczają widoczność do tyłu - ograniczają ją też tylne zagłówki. Nie jestem przekonany co do jakości plastików. Teraz jeszcze nic nie trzeszczy, ale za rok mogą pojawić się tzw. świerszcze. Zabrakło mi chromowanych, sportowych wstawek.
Za kierownicą: prędkościomierz jest wyskalowany do 300 km/h. Z tego powodu tam, gdzie w normalnych samochodach mamy 100 km/h, wskazówka pokazuje 210. Prędkości rzędu 150 km/h można w ogóle nie zauważyć, bo jest gdzieś na wysokości "sześćdziesiątki".
Silnik: zupełnie nie czuć prędkości. Ten samochód osiąga 180 km/h, tak jak normalny 70-80 km/h. Roluje asfalt. Z silnikiem współpracuje wspaniały układ kierowniczy. Do pełnego skręcenia kół wystarczy półtora obrotu kierownicą. Daje to wrażenia jak z jazdy gokartem.
Zawieszenie: sztywne i twarde. Z tego powodu kompletnie nie nadaje się na nasze drogi. Ciekaw jestem, jak długo wytrzyma na tym polskim poligonie.
Za te pieniądze: powinien kosztować w granicach 100-120 tys. zł, byłby wtedy bardzo konkurencyjny. W okolicach 150 tys. zł mamy już wybór wśród aut z napędem na cztery koła. Niemniej z pewnością można na niego zachorować, a wtedy pieniądze się już nie liczą.
Dlaczego Alfa Romeo 147 GTA?
Alfa Romeo 147 GTA pozostawia po sobie niezapomniane wrażenie. Jest niepowtarzalna, jak odcisk linii papilarnych. A wszystkie te linie zebrane do kupy w pięść potrafią kierowcę i pasażerów potężnie wyrżnąć w szczękę. Po tym teście żaden z jego uczestników nie będzie już taki jak dawniej. Wiemy to po sobie...
Wyposażenie:
8 poduszek powietrznych,
ABS z EBD, BA, ASR, VDC,
tempomat,
odtwarzacz płyt CD z 8 głośnikami,
elektrycznie sterowane szyby i lusterka,
wspomaganie kierownicy,
centralny zamek,
automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja,
komputer pokładowy,
ksenonowe reflektory ze spryskiwaczami,
halogeny, światłoczułe lusterko,
czujnik deszczu, alufelgi 225/45 R17,
aluminiowe nakładki na pedały
Dane techniczne:
Pojemność silnika (ccm): 3179
Moc maks. (KM/obr.): 250/6200
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): 6,3
Prędkość maks. (km/h): 246
Moment obrotowy (Nm/obr.): 300/4800
Wymiary:
rozstaw osi (mm): 2545
długość (mm): 4170
szerokość (mm): 1765
wysokość (mm): 1410
poj. bagażnika (l): 280/1030
Zużycie paliwa (l/100 km):
przy 90 km/h: 8,6
przy 120 km/h: 12,1
w mieście: 18,1
Silnik:
3.2 V6 (250 KM)
Nadwozie:
5-drzwiowe
Ceny
Cena wersji testowanej (zł): 152 200 zł
Cena wersji podstawowej (zł): 142 900