Zdjęcia Tonale wyciekły do sieci tuż przed rozpoczęciem Salonu Samochodowego w Genewie. Samochód to studyjna wersja, której do produkcyjnej jest jeszcze daleko. Pokazuje kierunek rozwoju marki i potwierdza, że wkrótce powinniśmy zobaczyć w ofercie mniejszego i tańszego SUV-a niż Stelvio. Taki model jest potrzebny włoskiej marce, bo SUV sprzedaje się znacznie lepiej niż konkurująca w klasie D Giulia. Kompaktowy SUV w pewnym sensie zastąpiłby Giuliettę, która od pewnego czasu trąci myszką.
Skąd wzięła się nazwa? Podobnie jak w przypadku Stelvio, od nazwy górskiej przełęczy, swoją drogą położonej niedaleko Passo Dello Stelvio.
O Alfa Romeo Tonale nie wiemy jeszcze zbyt wiele. Niemal pewne jest, że bazuje na zmodyfikowanej platformie Jeepa Renegade i Fiata 500X.
Szczegółowych danych technicznych nie ujawniono, ale wiadomo, że jest to hybryda plug-in. System wyboru trybów jazda Alfa DNA jest tu obecny w nieco innej formie, dostosowanej do zelektryfikowanego samochodu. "Dynamic" zastąpiono trybem "Dual Power", który wykorzystuje pełną moc jednostek spalinowej i elektrycznej. Pośrednie ustawienie "Natural" pozostało niezmienione, a zamiast "Advanced Efficiency" mamy "Advance E", który oznacza poruszanie się wyłącznie za pomocą silnika elektrycznego.
i
Z zewnątrz, nowy koncept Alfa Romeo charakteryzuje się wąskimi światłami, nawiązującymi w pewnym stopniu do kontrowersyjnego i zaprojektowanego komputerowo modelu z przełomu lat 80. i 90. - SZ (Sprint Zagato). Tonale wyróżnia się 21-calowymi felgami i mieszanką ostrych przetłoczeń z zaokrągleniami. Jest to niejako rozwinięcie języka stylistycznego znanego ze Stelvio.
Pokazem możliwości jest również wnętrze, w którym znajdziemy 12,3-calowy wyświetlacz centralny, oraz 10,25-calowy, dotykowy ekran systemu multimedialnego, opracowanego na nowo na potrzeby nadchodzących modeli. Wysoko poprowadzony tunel środkowy uzupełnia znane z innych nowych modeli linie, jakimi został narysowany kokpit.
Plany FCA obejmują wprowadzenie do gamy Alfa Romeo sześciu hybryd, do końca 2022 roku. Możemy więc spodziewać się produkcyjnej wersji Tonale na przyszłorocznych targach. Być może pojawi się ona w towarzystwie kolejnych aut studyjnych włoskiego producenta.
