Odświeżony Volkswagen Passat oferowany w Ameryce, to wciąż poprzednia generacja auta. Choć Europa od roku ma już kolejną ewolucję B8, to za oceanem na razie cały czas jest sprzedawany poprzednik, który przeszedł widoczną modernizację.
Zmienił się przede wszystkim wygląd zewnętrzny. Całkiem inne są zderzaki, osłony progów oraz kształt tylnej klapy. Z przodu od nowa zaprojektowano atrapę wlotu powietrza i reflektory, które wyposażono w światła do jazdy dziennej LED. Tak samo lampy tylne mają inny kształt i inne wypełnienie świetlne. Co więcej do oferty dołożono pakiet stylizacyjny R-Line, dodający Passatowi sportowego wyglądu.
Sprawdź też: Nawet 11 mln aut Grupy Volkswagena z problemem!
Architektura wnętrze pozostała praktycznie bez zmian. Doszło nowe lepsze wyposażenie, zmieniona kierownica, czy nowocześniejsze systemy multimedialne. Teraz łatwiej będzie można połączyć się urządzeniami zewnętrznymi przy korzystaniu z systemu Car Net: AppConnect i Guide & Inform. Pod Car Connect kryją się interfejsy smartfonów i smartwach'y – MirroLink, Android Auto (Google) oraz Car Play (Apple), dzięki którym do samochodowego systemu multimediów można wgrać różne aplikacje.
Poprawiony Volkswagen Passat dla Ameryki oferuje trzy wersje silnikowe. Podstawową jest benzynowe 1.8 TSI, a topową 3.6 FSI V6 o mocy 280 KM. Jako trzeci na liście jest także diesel 2.0 TDI, ale jego losy są obecnie mocno niepewne. Po oszustwach związanych z manipulacją wyników emisji spalin, wykrytych przez amerykańską Federalną Agencję Ochrony Środowiska, obecnie Volkswagen AG wstrzymał w USA sprzedaż swoich aut z silnikami wysokoprężnymi.
Cena odmłodzonego Passata rozpoczyna się w USA od 22,440 dol.