Festiwal Prędkości w Goodwood to jedna z najważniejszych i najbardziej elitarnych imprez motoryzacyjnych na świecie. Pojawienie się na liście startowej to wyróżnienie nie tylko dla kierowców, ale i producentów. W zeszłym roku Arrinera wystawiła tam swój supersamochód, Hussaryę, lecz auto sprawiło niemałego psikusa odmawiając posłuszeństwa w ostatnim momencie.
Zobacz też: Najmocniejsze seryjne Porsche 911 w historii
Znacznie lepiej auto spisało się w tym roku. Na linii startu pojawił się egzemplarz, który w kwietniu ścigał się na Hockenheimring w Niemczech. W finałowym przejeździe, na dystansie nieco ponad jednej mili, osiągnął czas 48:28, co dało Arrinerze czwarte miejsce. Co ciekawe, w pierwszym sektorze Hussarya szła łeb w łeb z Porsche 911 GT3 Cup! Dla porównania, zeszłoroczny zwycięzca, czyli McLaren P1 LM przejechał ten odcinek w 47:07.
Arrinera Hussarya GT3 napędzana jest przez wolnossący silnik V8 LS7 (produkcji General Motors) o pojemności siedmiu litrów i mocy nieco ponad 500 koni mechanicznych. Trafiają one na asfalt poprzez sześciobiegową skrzynię Hewland LLS. Tarcze hamulcowe mają 380 milimetrów, a waga całego auta nie przekracza 1250 kilogramów.