Inżynier projektu AM-RB 001, David King, stwierdził, że supersamochód – a może już hiperauto – będzie w stanie w swoim wyczynowym, torowym wydaniu zapewnić nieco ponad 1800 kilogramów docisku aerodynamicznego. McLaren P1 GTR nie jest zaprojektowany, by wytworzyć nawet połowę tej wartości. To oznacza, że AM-RB 001 mógłby jechać do góry nogami, a i tak wciąż byłby przyssany do hipotetycznej linii asfaltu.
Co więcej, taki docisk pozwala na jeszcze szybsze pokonywanie zakrętów, a co za tym idzie, uzyskiwanie większych przeciążeń. Zespół odpowiedzialny za auto przewiduje, że te wyniosą około 4G. McLaren dostarcza maksymalnie 2,5 G, samochód Formuły 1... 3,5 G
Zobacz też: Aston Martin Vanquish Zagato Volante: angielskie auto, włoski styl
Dlaczego więc szkice projektowe nie prezentują gigantycznego spoilera? Okazuje się, że podwozie auta zostanie tak wyprofilowane, że auto będzie przyssane do toru. Dodatkowe skrzydła byłyby po prostu zbędne.
Wyjątkowo ekstremalna jest też jednostka napędowa. To V12 kręcące się do ponad 10 000 obrotów na minutę, wspomagane dodatkowo układem hybrydowym. Przewidywana moc przekracza 1000 koni mechanicznych, a osiągi wskazują na to, że do 320 kilometrów na godzinę AM-RB 001 rozpędzi się w mniej niż 10 sekund.
Nie wiadomo jednak kiedy zobaczymy efekty pracy inżynierów.